sobota, 30 stycznia 2016

OLEJ KOKOSOWY: KOSMETYCZNIE I NIE TYLKO


O oleju kokosowym słyszałam na wielu blogach i forach internetowych. Jedni go zachwalają, a inni wręcz odwrotnie. Dotyczy się to przede wszystkim działania na nasze włosy. Dziś chciałabym Wam przedstawić jego siłę nie tylko na odżywienie włosów, ale także skórę i paznokcie. Jest on też nieoceniony w kuchni. Zapraszam do dalszej części wpisu.

Swój pierwszy olej kokosowy nabyłam drogą internetową. Nie jest to trudne, ponieważ możemy go znaleźć w praktycznie każdym sklepie- nawet stacjonarnym. Ostatnio widziałam go w Biedronce oraz Kauflandzie. Możecie też się w niego zaopatrzyć w sklepach ze zdrową żywnością. Mój egzemplarz to olej kokosowy ekologiczny virgin . Jest on tłoczony na zimno i nierafinowany. Posiada lekko kokosowy zapach. Oczywiście możecie również wybrać olej rafinowany, jednak w takiej postaci nie będzie on miał żadnego zapachu.

Na początek nie będąc pewną jego działania (kupiłam specjalnie do włosów), wybrałam mniejszy wariant, czyli 250 ml. Konsystencja oleju w temperaturze pokojowej jest stała. Możemy wydobyć go z pojemniczka za pomocą np. łyżki. Jeśli chcemy, by miał płynną konsystencję możemy go ogrzać w rękach lub w kąpieli wodnej.

Ma on lekko kokosowy i bardzo przyjemny zapach. Tak jak już wspomniałam wyżej, zakupiłam go z myślą o włosach, więc najpierw opiszę jego działanie na tym polu.

Olej kokosowy jest olejem nasyconym i wnikającym. Zawiera kwas laurynowy oraz omega 9. 
Z racji tego, że jest on mocno wnikający, może rozpulchniać włosy. Przez to nie do końca nadaje się on do włosów wysoko porowatych. Moje włosy polubiły się z nim średnio. Nie było najgorzej, ale efektu WOW też nie zauważyłam. Wiele dziewczyn opisuje działanie oleju kokosowego na swoje włosy jako destrukcyjne. Puszą się, łamią i stają się sztywne. Bałam się takiego efektu. Moje włosy są średnio porowate i byłam przygotowana na to, że mogą się z olejem nie polubić. Trzymałam go na włosach około godziny. Po umyciu i nałożeniu odżywki włosy były lekko spuszone i sztywne. Nie było tragedii, ale stwierdziłam, że poszukam dla niego innych zastosowań. Morał z tego taki, że polecam ten olej osobom o włosach nisko porowatych. Na nich powinien sprawdzić się idealnie i je dogłębnie odżywić. 

Kolejnym sposobem w jaki postanowiłam wykorzystać olej kokosowy to nawilżanie skóry. Tutaj powinien sprawdzić się idealnie, Dzięki zawartości kwasów tłuszczowych jest on idealny do zabiegów nawilżających. Ja wcierałam go po kąpieli i tutaj sprawdził się fantastycznie. Skóra była idealnie nawilżona, a do tego pięknie pachniała kokosem. Z powodzeniem możemy zastąpić nim raz na jakiś czas nasz balsam. Nie wiem czy wiecie, ale olej kokosowy powinien również poradzić sobie z trądzikiem. Kwas laurynowy w nim zawarty ma właściwości antybakteryjne. Aby pozbyć się wyprysków możemy wcierać olej bezpośrednio na skórę twarzy. Możemy również dodawać go do posiłków, czy zastępować nim np, masło. 
Z powodzeniem olej ten zastąpi nam również krem do rąk. Dzięki niemu skóra na nich będzie zadbana, a skórki nie będą rzucać się w oczy. 


Wg. mnie jednak najlepsze zastosowanie dla oleju kokosowego znajduje się w kuchni. Przekonałam się o tym, gdy zabrakło mi zwykłego tłuszczu roślinnego. Chciałam usmażyć naleśniki. Postanowiłam wykorzystać więc kokosa. Uwierzcie mi na słowo, tak pięknego zapachu w kuchni dawno nie czułam :) Naleśniki zyskały subtelny kokosowy aromat i smak. Pasuje on nie tylko do słodkiej kuchni, ale także do słonej. Z powodzeniem smażę na nim przeróżne kotlety i warzywa. 
Jest to z pewnością jeden z najzdrowszych tłuszczy do smażenia. 

Muszę też dodać, że olej kokosowy może zmniejszyć nasz apetyt i przyczynić się do większego spalania tłuszczu, szczególnie w okolicy jamy brzusznej.

Także moje drogie same widzicie ile zastosowań posiada olej kokosowy. Jeśli nie sprawdzi się u Was w pielęgnacji, to zawsze możecie go zużyć w kuchni i na odwrót :)







Pozdrawiam
Marta 


18 komentarzy:

  1. Bardzo go lubię i właśnie ostatnio kupiłam w Biedronce:) Zwykle używam go właśnie w celach kosmetycznych, jeszcze nie próbowałam w kuchni a mam ochotę spróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj to niestety do moich włosów by się nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można wypróbować inne zastosowania kochana :)

      Usuń
  3. Kocham wszystko co związane z kokosem :)
    zapraszam do siebie --> LoViseta.blogspot.com
    like on facebook

    OdpowiedzUsuń
  4. Kupiłam olej kokosowy 2 tygodnie temu i od tej pory się z nim nie rozstaję i wiem że zostanie ze mną na długo :) idealny w kuchni, do smażenia, jako zdrowsza alternatywa dla masła, do twarzy, do włosów, do płukania ust olejem (liczę na wybielenie zębów :)). Cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, najlepsze w oleju kokosowym jest to, że ma tyyle zastosowań :)

      Usuń
  5. Jej no nic tylko kupować. Faktycznie, jak do kuchni idealny, to ja chcę!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię takie wielofunkcyjne kosmetyki. Przyznam, że jeszcze nie miałam oleju kokosowego u siebie. Teraz jest w Biedronce właśnie ale rafinowany.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam. Jeść i używać ;) Szczególnie jeść :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Olej kokosowy jest super, lubię go :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam olej kokosowy, szczególnie w pielęgnacji...;) Jest idealnym naturalnym balsamem do ust, kiedyś często miałam problemy z suchymi, popękanymi ustami i żaden balsam sobie z tym nie radził, teraz wystarczy posmarować usta na noc olejem kokosowym a rano wyglądają pięknie! I ten zapach... ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Teoretycznie olej kokosowy dobrze dziala na włosy niskopotowate co wogole nie zgadza sie w stosunku do moich włosów bo mam wysokoporowate a spisuje sie rewelacyjnie ;-) mysle ze warto probowac nawet jak za pierwszym razem okaze sie klapą ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń